Tak, wiem że zapowiadałam odejście. Ale nie mogę pożegnać się z bloggerem bez takiej historii. Takiej czyli jakiej? O dwójce samotnych ludzi, zagubionych w wielkim świecie.
Jeśli chcecie, to zapraszam :)
Startujemy po zakończeniu Savy.
Całuję, S. :*
Będę <3
OdpowiedzUsuńZ Toba zawsze.
OdpowiedzUsuńM.
<3
OdpowiedzUsuńWINIAR WINIAR WINIAR
OdpowiedzUsuńTyle powiem.
Zostaję kochana♥
z pewnością bede tu zaglądać. postaram sie też nadrobić zaległości na Twoich innych blogach. :) tymczasem serdecznie zapraszam na nowy odcinek mojego humorystycznego opowiadania o Realu Madryt, który ukazał się po dość długiej przerwie.
OdpowiedzUsuńkogo Ana zastanie w swoim biurze? i co tym razem szykują Królewscy? odpowiedzi na te i inne pytania na
te-quiero-para-siempre.blogspot.com
Nawet nie wyobrażasz sobie jak często tu zaglądam, licząc, że ty również tu będziesz.
OdpowiedzUsuńProwadzisz opowiadanie siatkarskie? Chcesz, aby czytelnicy sami na
OdpowiedzUsuńTwojego bloga trafiali, zamiast ich szukać? W takim razie zachęcam do
dodania bloga do listy siatkarskich opowiadań!
W podobnym przypadku ze skokami narciarskimi w tle zapraszam na projekt-spis opowiadań ze skoczkami narciarskimi w rolach głównych!