sobota, 11 stycznia 2014

Cześć :)

Tak, wiem że zapowiadałam odejście. Ale nie mogę pożegnać się z bloggerem bez takiej historii. Takiej czyli jakiej? O dwójce samotnych ludzi, zagubionych w wielkim świecie.
Jeśli chcecie, to zapraszam :)

Startujemy po zakończeniu Savy.

Całuję, S. :*

7 komentarzy:

  1. Z Toba zawsze.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. WINIAR WINIAR WINIAR
    Tyle powiem.
    Zostaję kochana♥

    OdpowiedzUsuń
  3. z pewnością bede tu zaglądać. postaram sie też nadrobić zaległości na Twoich innych blogach. :) tymczasem serdecznie zapraszam na nowy odcinek mojego humorystycznego opowiadania o Realu Madryt, który ukazał się po dość długiej przerwie.
    kogo Ana zastanie w swoim biurze? i co tym razem szykują Królewscy? odpowiedzi na te i inne pytania na
    te-quiero-para-siempre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wyobrażasz sobie jak często tu zaglądam, licząc, że ty również tu będziesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prowadzisz opowiadanie siatkarskie? Chcesz, aby czytelnicy sami na
    Twojego bloga trafiali, zamiast ich szukać? W takim razie zachęcam do
    dodania bloga do listy siatkarskich opowiadań!

    W podobnym przypadku ze skokami narciarskimi w tle zapraszam na projekt-spis opowiadań ze skoczkami narciarskimi w rolach głównych!

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
"Gdzieś to czytałam, albo mi się śniło- chmiel na bezsenność, a sen- na bezmiłość"